Ten sezon nie zachwyca mnie jeśli chodzi o nowe trendy. Dlatego stawiam w nim na klasykę, która nigdy nie wychodzi z mody. Klasyka na wiosnę nieodparcie kojarzy mi się ze stylem włoskich ulic. Co ma w sobie charakterystycznego ten styl? Łączenie co najwyżej dwóch kolorów. W zimie czernie i brązy, w lato "white is the new black". Nienachalne podkreślenie kobiecości, a przede wszystkim własnego "ja" i wygoda.  Poza tym Włosi kochają swoje rodzime marki.

I taką oto propozycję dziś Wam przedstawiam. Czarno-biała wersja sportowej elegancji.