glamglow
marc jacobs genius gel
BEAUTY - moje kosmetyczne hity | XEN-TAN samoopalacz i MARC JACOBS genius gel
21:21Hypnotizing Fashion
Hej Kochani :) Zapraszam na post o moich kosmetycznych hitach!
Chciałabym Wam przedstawić zapowiadaną nową rubrykę na blogu o pielęgnacji urody i kosmetykach. Możecie wejść bezpośrednio na www.hypnotizingbeauty.pl, a także w klikając na zakładkę Beauty na tym blogu. Będę prezentować tu kosmetyki, których używam, a także nowości kosmetyczne warte polecenia. Wszystkie produkty są przeze mnie przetestowane, opisane i rzetelnie zrecenzowane. Na stronie będę zamieszczać, tylko te najlepsze :) Zapraszam!
Mamy wiosnę, zbliżają się wakacje, W związku z tym postanowiłam zaprezentować Wam na stronie głównej, zajawki recenzji kilku moich kosmetycznych hitów, które na tą porę roku będą moimi niezbędnikami. W rubryce o kosmetykach znajdziecie ich dużo więcej ;)
GDZIE KUPIĆ: Sephora.pl (mają wyłączność)
MARC JACOBS Genius Gel - Najlepszy podkład do skóry mieszanej i tłustej ever. Tak się składa, że właśnie taką mam. Fluid ma płynną konsystencję, jest niesamowicie delikatny. Jest to podkład budujący, możemy uzyskać nim od delikatnego krycia do średniego. Wielkiego efektu rozświetlenia nie zauważyłam, ale to dobrze, gdyż nie ma połyskujących drobinek. Mogę go przyrównać do Lancome Teint Miracle. Zarówno, jeśli chodzi o konsystencję, właściwości i wygląd buzi po jego nałożeniu. Z taką różnicą, że podkład Lancome bardziej nadaje się na wieczór, ze względu na obecność rozświetlających pigmentów. Ten jest idealny na dzień. Używam koloru 34 Medium Beige (zdjęcie powyżej). Buzia wygląda po nim bardzo naturalnie, bez efektu maski, praktycznie nie widać, że mamy podkład na twarzy:)
Nie jest to podkład typu double wear- mocno kryjący, ale ciężki. Jedna warstwa nie ukryje sporych przebarwień, wyprysków itp., trzeba nałożyć wówczas kolejną. Jednak ja wole mieć możliwość wyboru stopnia krycia, gdyż zwłaszcza w lato, gdy cera jest lekko opalona, zależy mi głównie na czymś co wyrówna koloryt i podczas słonecznej pogody, nie będzie go praktycznie widać.
______________________________________________________________________________
GDZIE KUPIĆ: Douglas.pl oraz Sephora.pl
GLAMGLOW THIRSTYMUD hydrating - nawilżająca maska do twarzy. Gdybym miała opisać ją jednym słowem to brzmiałoby ono: NIESAMOWITA! Od kiedy ją otrzymałam, z każdą chwilą zakochiwałam się w produkcie coraz bardziej. Od pięknego pudełka i momentu otwarcia, z którego ulatniał się przepiękny, delikatny migdałowo-kokosowy zapach. Po zastosowaniu wiedziałam, że nie będzie to tylko przelotna miłość ;) Maseczka ma konsystencję masełka, niesamowicie nawilża skórę. Stosowałam naprawdę wiele maseczek, lecz z takim efektem nawilżenia jeszcze się nie spotkałam. Skóra po niej jest wyjątkowo miękka i delikatna. Prawdziwa magia! Nie wiem, jak działają inne maseczki z serii, niektórzy mówią, że są przereklamowane. Nie wiem, nie testowałam. Jednak ta maska jest w 100% warta każdej złotówki i teoretycznie, porównując do jednorazowych maseczek po 6-11 zł, ta nie wychodzi o wiele drożej, a efektu nie da się porównać z żadną inną (zwłaszcza gdy nałożymy ją na całą noc). W dodatku nie zapycha porów, co często zdarzało mi się w przypadku maseczek innych niż oczyszczające. Serio, jak dla mnie, magia! ;)
______________________________________________________________________________
GDZIE KUPIĆ: xen-tan.pl (strona producenta)
Dark Lotion - be-lux.pl
Moroccan Tan - be-lux.pl
Samoopalacze XEN TAN Zacznijmy od tego, że nie chodzę na solarium, ponieważ cenię sobie swoje zdrowie. Przetestowałam też wiele samoopalaczy, jednak najczęściej lądowały w koszu. Pokochałam kosmetyki Xen-Tan. Mają naprawdę kolor naturalnej opalenizny (nawet nie takiej z solarium, tylko naturalnej). Wszystko dzięki opatentowanych formułach i dodatku oliwkowego barwnika, który całkowicie eliminuje żółte i pomarańczowe odcienie. Przy doborze samoopalacza, właśnie tym się kieruje. Wolę być blada, niż mieć nienaturalnie wyglądającą opaleniznę. Po ich zastosowaniu wszystko wygląda bardzo naturalnie. Aplikuje się je za pomocą specjalnej rękawicy, która zapewnia równomierne nałożenie.
Dark Lotion to przede wszystkim piękny czekoladowo-oliwkowy kolor . Łatwość aplikacji dzięki pompce. Bardzo trwały. Ma ładny zapach. Jest naprawdę ideałem, nie dziwię się, że pokochały go gwiazdy. Pod względem odcienia to mój ulubieniec. Cera wygląda na naturalnie opaloną, kolor który uzyskujemy na skórze jest zimniejszy niż w przypadku tradycyjnych samoopalaczy. To mój hit.
W tym poście są pierwsze efekty Dark Lotionu KLIK
Moroccan Tan jeszcze głębsza, bardziej czekoladowa i trwała opalenizna, niesamowity zapach i satynowa skóra.W następnym poście pokażę opaleniznę uzyskana dzięki niemu.
W swojej ofercie Xen Tan posiada jeszcze balsam stopniowo brązujący, który nadaje skórze złocisto-oliwkowy kolor i jest polecana dla osób o jaśniejszej karnacji, bądź tych którzy chcą stopniowo i delikatniej opalić skórę. Też ma świetny zapach, kojarzy mi sie z sernikiem waniliowym ;))
To Transform Luxe - dostępny na be-lux.pl
______________________________________________________________________________
GDZIE KUPIĆ: ZieloneLaboratorium.pl
Zielone Laboratorium to kosmetyki z naszego rodzimego ogródka. W przenośni i dosłownie. Jej założycielki to dwie dziewczyny, które postanowiły produkować kosmetyki w pełni naturalne, nietestowane na zwierzętach bez obecności produktów pochodzenia zwierzęcego. Uwielbiam kosmetyki ekologiczne, a te szczególnie mi się spodobały.
Przetestowałam krem do mycia ujędrniająco-regenerujący z aloesem i olejkiem pomarańczowym (świetnie odświeża, wygładza i nawilża skórę , a zapach utrzymuje się stosunkowo długo) oraz Peeling do ciała wygładzający - z marchewką i płatkami owsianymi, który stał się moim hitem ! Peeling jest bardzo treściwy, posiada dużo drobinek , jest wydajniejszy niż większość podobnych produktów. Duża pojemność, świetny ciepły, cytrusowy zapach i coś jeszcze... Nawilża, natłuszcza, a skóra po nim jest piekielnie gładka i miękka ;))
9 Comments
Super! :) Bardzo mi sie przyda opinia o podkladzie, szukam czegos takiego!
OdpowiedzUsuńvisit me soon on
http://pearlinfashion.blogspot.com
świetny post:) podkład stworzony wręcz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJeśli ten zaprezentowany przez Ciebie podkład jest do cery mieszanej i tłustej to coś dla mnie :-) Jak go zobaczę w Sephorze to poproszę o próbkę i może się zdecyduje na jego zakup :-) Bardzo zaciekawiły mnie te kosmetyki imitujące opaleniznę :-) ja ma taki super bronzer z Sephory, który daje podobny kolor do tych, które pokazałaś i w zestawie jest jeszcze rękawica do aplikacji :-) a bronzer to Vita Liberta ( mają też samoopalcze np. w formie pianek ).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Uwielbiam maseczki do twarzy a najbardziej te nawilżające!!! ta mnie zachęciła działaniem i zapachem!!!
OdpowiedzUsuńszczerze polecam, wiem, nie jest tania, ale efekt jest naprawdę warty tego ;)
Usuńpodklad mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2015/04/kimono.html
Marc Jacobs ma mniej jak i rewelacyjne kosmetyki. Podkład, moim zdaniem nie należy do udanych - od pierwszej chwili po nałożeniu jest extra efekt, jednak w ciągu dnia podkład zaczyna szpecić, uwydatniając wady cery mieszanej i tłustej, czyli jej rozszerzone pory oraz uaktywnia mocno produkcję sebum. Drugim kiepskim produktem są jego pomadki - NUDES. Przede wszystkim odcień Strange Magic (pokazywałam u siebie na blogu kolor i jej negatywne właściwości). Z kolei rewelacyjnym produktem jest jego paleta do konturowania, fantastycznie retuszuje to raz, a dwa, że w odcieniu #40 Mirage Filter jest piękny zimny brąz. Kolejny ich super produkt to kreski - nie do zdarcia - trwałość wyśmienita, tylko trzeba być "uzbrojonym" w dobry produkt dwufazowy do zmywania twarzy. Od siebie mogę polecić olejek do zmywania makijażu marki Sephora.
OdpowiedzUsuńCo do samoopalaczy zwróć uwagę na ten z Avonu, jest w piance. Wiem, że Avon nie cieszy się znikomą dobrą opinią, ale wierz mi jest to jedyny produkt warty polecenia z tej marki. Z resztą jest stosunkowo tani.
Maski Glam Glow wg mnie mocno przereklamowane. Za mniejsze pieniądze warte wypróbowania są te z Apteczki Babci Agafii - szczególnie ta Dziegciowa - fantastycznie pachnie.
Wszystko zależy od cery, ja po przetestowaniu kilku maseczek z Łaźni Agafii, jestem zdegustowana. Wiem, że to tylko 6 zł, ale jak dla mnie wyrzucone w błoto. Tragedia, nie robią nic, a wspomniana dziegciowa, oprócz przesuszenia skóry i brzydkiego zapachu nie zdziałała nic. na stronie hypnotizingbeauty.pl też je opisałam.
UsuńAvon jak dla mnie ma zbyt żółty kolor, właśnie tego unikam w samoopalaczach.
U mnie podkład Marca Jacobsa sprawdził się idealnie, właśnie nie uwydatnił porów i nie powodował świecenia się. Jasne, pewnie mniej niż typowe podkłady do cery tłustej - które są jednak dla mnie zbyt ciężkie jak dla mnie. Nie takich pudrowych konsystencji, więc pewnie dlatego marc jacobs przypadł mi do gustu;) A jaki podkład polecasz? pzdr
Niestety nie miałam jeszcze żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńPost przydatny- dowiedziałam się nieco więcej niż z rozmowy pani w sklepie typu Douglas.
Dzięki :) ♥
http://delavie-paula.blogspot.com
Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze komentarze :) Staram się odpowiadać na wszystkie Wasze pytania, również od osób bez konta <3
Thank You for all comments ! :) If You like my blog, pls follow and add comment . :)